
niedziela, 11 listopada 2007
AAAAAAAAA!!! Jaka ja jestem happy:)) Spotkałam się z D. :)) Nareszcie:)) On jest taki koFFany:)). Umówilismy się pod kosciołem... xD.... I ja sobie stoję i czekam i kątem oka widzę że ktos do mnie idzie... To był On... Ech...W końcu pierwsze spotkanie na live...:D...I poszlismy na piwo:P Idziemy...Idziemy...Aż w końcu doszlismy do takiego małego pub'u... Myslałam że będziemy tam sami siedzieć a tym czasem okazało się,że jest tam w ciule Jego znajomych...:/ Powiedział,żebym usiadła,a On pójdzie po piwo... Usiadłam sobie na boku tak trochę daleko od wszystkich,bo nikogo tam nie znałam,a Ci ludzie nie wyglądali na takich,którzy aż palą się do poznawania kolejnych dziewczyn D. ... W końcu moje koFFanie przyniosło piwo,ale poszedł jeszcze na chwilkę po cos...Więc ja zostałam sama z dwiema szklankami... I wtedy jaka laska zawołała mnie żebym usiadła obok... Więc poszłam...Zapoznałam się z nią i jeszcze taką jedną dominiką(to imię nie wróży nic dobrego)... Potem D. przyszedł,usiadł obok mnie... Na początku tylko tak siedzielismy,ale po chwili (nareszcie)tak objął mnie ręką i przytulił:)) Jaki On jest słodki:)) Do tej pory mój sweterek pachnie Nim...:P:))hehee:P... A ja ciągle tylko teraz Go wącham i przypominam sobie jak moje koffanie mnie przytuliło:P Ale wracając do mojej opowiesci... Potem zdjął mi kurtkę i tak ładnie ją powiesił i tak slicznie mnie znowu przytulił... I było tak zajebicie...AAAAAA!!! Kochaaaaaaaaaam GOooooo...... Kiedy wypilismy,On zaproponował żebysmy poszli na spacerek:) Więc Ubrał mi kurtkę(czyż On nie jest milutki:) )i wyszlismy...
Powiedział,że pokaże mi gdzie mieszka... Więc poszlismy... To były chyba ze 3 km ale mnie się wydawało jakby to była minuta... Szlismy tak ładnie za rączkę... A że był lód to ja cały czas podjeżdżałam...:D i On mnie łapał:P Potem razem slizgalismy się... I było tak zajebiscie ,że poprostu nie da sie tego okreslić:)) W końcu doszlismy do Jego domu... Myslałam,że On chce tylko mi Go pokazać,a tym czasem zaprosił mnie do srodka...:P Poznałam Jego rodziców i brata... Podobno Jego matka powiedziała ,że do siebie pasujemy:))heheeeee:))Ojacie:) I potem odprowadził mnie na przystanek... Oczywiscie jak zwykle uciekł Mi bus i musiałam czekać na nastepny,także spóźniłam się do domu i matka się darła...ale nie to jest najważniejsze...:) Czekalimy na autobus,i gdy On już przyjechał to D. tak do mnie podszedł,podał mi rękę a później przytulił i pocałował:)) To było takie sweet:) Kurwaaaaa:)) kocham Go... Siedziałam w tym busie i cały czas przyłapywalam się na tym,że usmiecham sie do podłogi xD...Ale nigdy nie zapomnę tego dnia... Najcudowniejszego dnia w moim życiu...:) Ża tydzień umówilismy się w Silesii :) Ja chcę juz następną sobotę!!
Ps:KOchaAam CIęę.....:*:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3
Gleba!
Powiedział,że pokaże mi gdzie mieszka... Więc poszlismy... To były chyba ze 3 km ale mnie się wydawało jakby to była minuta... Szlismy tak ładnie za rączkę... A że był lód to ja cały czas podjeżdżałam...:D i On mnie łapał:P Potem razem slizgalismy się... I było tak zajebiscie ,że poprostu nie da sie tego okreslić:)) W końcu doszlismy do Jego domu... Myslałam,że On chce tylko mi Go pokazać,a tym czasem zaprosił mnie do srodka...:P Poznałam Jego rodziców i brata... Podobno Jego matka powiedziała ,że do siebie pasujemy:))heheeeee:))Ojacie:) I potem odprowadził mnie na przystanek... Oczywiscie jak zwykle uciekł Mi bus i musiałam czekać na nastepny,także spóźniłam się do domu i matka się darła...ale nie to jest najważniejsze...:) Czekalimy na autobus,i gdy On już przyjechał to D. tak do mnie podszedł,podał mi rękę a później przytulił i pocałował:)) To było takie sweet:) Kurwaaaaa:)) kocham Go... Siedziałam w tym busie i cały czas przyłapywalam się na tym,że usmiecham sie do podłogi xD...Ale nigdy nie zapomnę tego dnia... Najcudowniejszego dnia w moim życiu...:) Ża tydzień umówilismy się w Silesii :) Ja chcę juz następną sobotę!!
Ps:KOchaAam CIęę.....:*:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3
Gleba!
piątek, 9 listopada 2007
czwartek, 8 listopada 2007
heheee:P
długo nie pisałam gdyż po raz kolejny zjebał mi sie internet ale już jest dobrze:)
Więc... moje życie jest poprostu tak banalne że nic nowego co miałoby na nie jakis większy wpływ się nie zdażyło:( Ale nie przejmujcie się...nie nie nie...:P pracuje nad tym;)
Własnie bawię się we wbijanie szpilek w zdjęcie mojej ex kumpeli...:P zajebista zabawa:P narazie poprzestanę na znęcaniu się nad jej zdjęciem xP....;)
Wogóle nudzi mi się
:((
W sQl jak zwykle:/ MASAKRA! Wrrrr:[ Nie trawie tej budy! Ale oki narazie spadam bo kumpela nma przyjsć:P Cos długo idzie:D 15 minut temu wyszła a mieszkamy może niecałe 100 m. od siebie... ale to taka mała sugestia:P
Glebaa!
długo nie pisałam gdyż po raz kolejny zjebał mi sie internet ale już jest dobrze:)
Więc... moje życie jest poprostu tak banalne że nic nowego co miałoby na nie jakis większy wpływ się nie zdażyło:( Ale nie przejmujcie się...nie nie nie...:P pracuje nad tym;)
Własnie bawię się we wbijanie szpilek w zdjęcie mojej ex kumpeli...:P zajebista zabawa:P narazie poprzestanę na znęcaniu się nad jej zdjęciem xP....;)
Wogóle nudzi mi się
:((
W sQl jak zwykle:/ MASAKRA! Wrrrr:[ Nie trawie tej budy! Ale oki narazie spadam bo kumpela nma przyjsć:P Cos długo idzie:D 15 minut temu wyszła a mieszkamy może niecałe 100 m. od siebie... ale to taka mała sugestia:P
Glebaa!
Subskrybuj:
Posty (Atom)