sobota, 20 października 2007

Aaaaaaaa!!!!!!!!!!!!
Ratunkuuuu!!!!!!!!!!
Jutro jest najważniejszy dzień w moim życiu... Kurwa jak ja się boję... Tak mnie brzuch boli z nerwów że się zżygam zaraz...:P
Niektórzy przejmują się egzaminami,inni urodzinami...a ja? Ja... zejdę na zawał z powodu spotkania z D.,Bo to nie będzie takie zwykłe spotkanie... Najważniejsze ze wszystkich... Od tego dnia zależy czy podetnę sobie żyły po raz kolejny czy nie:P
Okey...Koniec żartów... Szczerze mówiąc,to co dzisiejszy wpis jest najpoważniejszy ze wszystkich... Kurwa... jutro okaże się czy będziemy razem... A ja Go tak baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo koFFAam... Kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...................... Boję się.... Pierwszy raz w życiu umieram ze strachu........
Jutro jak będę do Niego jechała w tym busie, dostanę takich drgawek,że ludzie pomyslą iż mam padaczkę... O 15:30 mam autobus............
Na 16:00 mam być na miejscu,ale o ile mi bus nie ucieknie,będę wczesniej... Tak się uroczo składa,że jutro jest niedziela... To oznacza,iż będę czekać na powrót do domu dobre pół godziny na przystanku...:/ Cóż z tego,że przymarznę do tej pierdolonej ławki... I tak autobusu nie mam :/wrrrrrr..... Jestem jednoczesnie wkurwiona,podekscytowana.podniecona...i generalnie boję się w trzy dupy...
Okey:P idę bo zaraz padnę na palpitacje serca i nie zdążę skończyć wpisu:P



Gleba!

Brak komentarzy: