piątek, 7 września 2007

Kurwa... chora jestem... katar,kaszel,główka mnie boli i gardełko.Z góry przepraszam też za to co piszę gdyż mam również gorączkę :P. Siedzę sobie zawinięta w kołderke :)),piję ciepłą herbatkę (kurwa nie nawidzę ciepłej herbaty!) i generalnie zimno mi w trzy dupy... mój pokój przypomina poprostu jedno wielkie składowisko chusteczek,tabletek,syropów i innych pierdółek... MASAKRA!! Nienawidze być chora... Może mnie boleć brzuch,plecy,cokolwiek,ale nie gardło i nie katar!!

okey kończę bo mi kosci napierdalają od tej gorączki...

PS:KcD:**

Gleba!!

Brak komentarzy: