środa, 5 grudnia 2007

kolejna gadka o niczym ............... :P


Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:08)
aż się wzruszyłem na końcu:(
Tusiaaaa (4-12-2007 23:09)
ja tez;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:09)
ja zawsze na tym placze xP
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:09)
umarła i czeklai na nią i zaczli klaskać:P
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:09)
ja też:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:09)
;d
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:09)
i zimno mi sie zrobiło:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:10)
łooo;p jak Ty sie wczuwasz w film ;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:10)
no a jak:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:10)
hehehe;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:10)
to wzruszający koniec:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:10)
wiem;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:10)
ja tez plakalam;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:11)
]:*
Tusiaaaa (4-12-2007 23:11)

Tusiaaaa (4-12-2007 23:11)
:*:*::*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:11)
chciałbym to przeżyć:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:11)
:O
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:11)
no a jak:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:11)
ale ja bym nie chciała żebys mi utonął wiesz;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:11)
ale na jezioże:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:11)
ahaaa;d
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:11)
na takim chechle
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:12)
ciekawe na jakim jezioże to nakręcali
Tusiaaaa (4-12-2007 23:12)
niewiem;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:12)
chyba na świerklańcu:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:12)
ale jakims duzym;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:12)
xD
Tusiaaaa (4-12-2007 23:12)
taaa napewno;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:13)
jak mi zimno:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:13)
już tak nie przezywaj filmu;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:13)
z/w
Tusiaaaa (4-12-2007 23:13)
skonczyl sie;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:13)
oki:*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:16)
jestem:d
Tusiaaaa (4-12-2007 23:16)
oki:*
Tusiaaaa (4-12-2007 23:17)
jutro bediesz na gg?:
Tusiaaaa (4-12-2007 23:17)
:PP
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:17)
a dziś barbórka:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:17)
nio wiem;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:17)
jutro będę a co?/
Tusiaaaa (4-12-2007 23:18)
a nic:*
Tusiaaaa (4-12-2007 23:18)
tak pytam;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:18)
:*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:18)
aha
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:18)
:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:18)
a ja mam egzamin jutro ;(
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:19)
z czego?
Tusiaaaa (4-12-2007 23:19)
matemat. przyrodniczy;/
Tusiaaaa (4-12-2007 23:19)
masakra;(
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:19)
aha:*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:19)
życzę powodzenia:*
Tusiaaaa (4-12-2007 23:19)
dzieki:*:*:*
Tusiaaaa (4-12-2007 23:19)
trzymaj kciuki ;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:20)
od 7:30 do 9;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:20)
oki:*
Tusiaaaa (4-12-2007 23:20)

Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:20)
to ja jeszcze będę spać:P
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:20)
a potem lekcje??
Tusiaaaa (4-12-2007 23:20)
to przez sen trzymaj;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:20)
nioo;/
Tusiaaaa (4-12-2007 23:20)
7;/
Tusiaaaa (4-12-2007 23:20)
zajebiscie nie?;/
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:21)
ok
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:21)
a nie tak czasem od 8 do 10:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:21)
niee
Tusiaaaa (4-12-2007 23:21)
od 7:30 do 9:00
Tusiaaaa (4-12-2007 23:21)
;(
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:21)
to głupio rochę:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:22)
musze o 5:30 wstac;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:22)
wiem;/
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:22)
czemu tak wczas?
Tusiaaaa (4-12-2007 23:22)
wiec wogole sie nie klade bo sie nie oplaca;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:22)
bo musze zdazyc;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:22)
spać ale jusz
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:23)
bo się pogniewam:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:23)
nie ide:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:23)
ejj:((
Tusiaaaa (4-12-2007 23:23)
nie mozesz sie pogniewac:((
Tusiaaaa (4-12-2007 23:23)
:*
Tusiaaaa (4-12-2007 23:23)
na przerwie sie wyscpie;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:23)
wyspie**
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:23)
no jusz
Tusiaaaa (4-12-2007 23:23)
nie:*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:23)
ja tez zaraz idę spać
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:23)
bo mi zimno coś:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:23)
ja nie ie wogole;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:24)
to sie przyktyj:P
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:24)
pogniewam się
Tusiaaaa (4-12-2007 23:24)
ej:*
Tusiaaaa (4-12-2007 23:24)
no prosze Cie:*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:24)
nio
Tusiaaaa (4-12-2007 23:24)
nie gniewaj się:*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:25)
ok
Tusiaaaa (4-12-2007 23:25)
:*:*:*
Tusiaaaa (4-12-2007 23:25)
ile Ty miałeś z matematycznego?:P
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:26)
ja pisałem polonistyczno -chumanistyczny:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:26)
tylkko?:P
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:26)
dopiero będę pisał:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:26)
ahaaa;d
Tusiaaaa (4-12-2007 23:26)
ile miałes?:P
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:26)
25:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:27)
ahaa;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:27)
ja z probnego z poloka mialam 42 a z maty 18;d
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:27)
spoko:P
Tusiaaaa (4-12-2007 23:27)
z maty tragedia xPP
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 (4-12-2007 23:28)
eeee tam obleci:D
Tusiaaaa (4-12-2007 23:28)
nieee;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:28)
ja musze miec wiecej;p
Tusiaaaa (4-12-2007 23:28)
ale mi sie nie chce i tak uczyc;p






PS: kocham Cię DawidQ:**

wtorek, 4 grudnia 2007

MAM JUŻ DOŚĆ....... ON NIE PISZE......... WIEM,WIEM.... BRZMI BANALNIE BO BYŁO TU JUŻ PEŁNO TAKICH WPISÓW... ALE BOJĘ SIĘ...... MOJE SŁONECZKO OBIECAŁO MI JUŻ 3 DNI TEMU ,ŻE NAPISZE"JUTRO" ALE NAWET NIE BYŁO GO NA GG... DO TEJ PORY GO NIE MA... COŚ JEST NIE TAK... JA TO CZUJĘ... NIEDAWNO DOWIEDZIAŁAM SIĘ ,ŻE W BYTOMIU JACYŚ 3 FACECI WBILI JEDNEMU INNEMU NÓŻ W PLECY... OCZYWIŚCIE PIERWSZĄ RZECZĄ O JAKIEJ POMYŚLALAM BYŁO TO,ŻE MOJE KOFFANIE CHODZI DO SZKOŁY W BYTOMIU... OD RAZU POMYŚLAŁAM,ŻE TO ON.... TERAZ WIEM,ŻE TO RACZEJ MAŁO PRAWDOPODOBNE... ALE W TAKIM RAZIE CO SIĘ DZIEJE...? ZWYKLE,GDY NIE PISAŁ TO TYLKO JEDEN DZIEŃ... NASTĘPNEGO JUŻ PISAŁ... NAWET GDY NIE PISAŁ BYŁ NA NIEWIDOCZNYM NA GG.... ALEWOGÓLE GO NIE MA... OD 3 DNI... WCZORAJ NAPISAŁAM MU SMSA...... CZY BĘDZIE NA GG.... NIE ODPISAŁ.... JA CIĄGLE TŁUMACZĘ SOBIE,ŻE MOŻE MA ZEPSUTY KOMPUTER, A NA TELEFONIE NIE MA KASY....
.............................................................
okey;D pewnie znowu pomyślicie o mnie że jestem histeryczką.... On napisał xD......................
wklejam gadkę:P

Tusiaaaa 21:39:16
HEY:*
Tusiaaaa 21:39:24
jestes?:**
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:39:48
Hejo:*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:39:51
jestem
Tusiaaaa 21:39:54
:))
Tusiaaaa 21:40:08
już myślałam że więcej nie napiszesz:*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:40:09
w niedziele wróciłem ze chrzcin o 4:30 nad ranem:D
Tusiaaaa 21:40:13
łooo;d
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:40:30
wczoraj byłem chory:D
Tusiaaaa 21:40:36
:(
Tusiaaaa 21:40:39
na kaca?:P
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:40:39
a dziśaj babcia miała urodziny:P
Tusiaaaa 21:40:43
ahaaa;d
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:40:48
i teraz dopiero wruciłem:P
Tusiaaaa 21:40:52
to zloz jej ode mnie zyczenia;p
Tusiaaaa 21:40:57
:*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:41:06
złożyłem jusz:P
Tusiaaaa 21:41:11
;d
Tusiaaaa 21:41:12
:P
Tusiaaaa 21:41:26
a ja juz sie zastanawialam co sie stalo ze Cie nie ma na gg;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:41:39
:P
Tusiaaaa 21:41:52
:*:*::*:*:*:**
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:41:53
a zaraz to idę patrzeć na TiTanica
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:42:00

Tusiaaaa 21:42:00
ja juz patrze;d
Tusiaaaa 21:42:07
ale to 2 czesc;p
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:42:14
a ja dopiero teraz idę:P
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:42:17
wiem:D
Tusiaaaa 21:42:22
bedziesz potem?:P
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:42:32
potem jeszcze na 2 minuty wejdę:P
Tusiaaaa 21:42:47
ale juz napewno?:P
Tusiaaaa 21:42:54

Tusiaaaa 21:42:55
:*::*
Mój KoFFany Dawidek:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3 21:42:57
no:*
Tusiaaaa 21:42:58
Dawno nie pisałam....... Fakt........ Ale musiałam sobie wszystko ułożyć.... Poukładać moje popierdolone życie od nowa... Od mojego ostatniego postu zmieniło się bardzo wiele... Ja się zmieniłam....? Może trochę.... Przede wszystkim spotkalam się z D. ...... Internetowa miłść przerodziła się w prawdziwe(mam nadzieję) uczucie... Bo ileż można cieszyć się wirtualnym Dawidkiem:)... Widziałam się z Nim 3 razy... O jednym już wiecie... Ale to właśnie na trzeciej "randce" z internetowym ukochanym moje życie odwróciło sie o 180 stopni... Nigdy nie czułam się tak dziwnie... To nie był już jeden nieśmiały pocałunek,który pasuje raczej do zakochanej dwójki pięciolatków... Byliśmy na kopcu wyzwolenia... Dla mniej inteligentnych to taka góra... Było ciemno... Siedziałam Mu na kolanach ... Miasto nigdy nie wyglądało tak pięknie... Może to była sprawa tej wysokości... A może raczej tego,że On tam był... Później zeszliśmy na dół... D. usiadł na takim wielkim kamieniu... Ja usiadłam na Nim no wiecie...:P tak okrakiem:P i siedzieliśmy na tym mrozie chyba z godzine tacy wtuleni... On bez przerzy mówił jak bardzo mnie kocha... Całował,tulił,ściskał,gryzł:P... Było tak jakby świat przestał istnieć... Właściwie istniał,ale wirował gdzieś dookoła w tak szybkim tempie,że nie sposób było Go dogonić... Z resztą po co...? Po co był mi potrzebny świat skoro miałam mojego D.... Dla mnie świat jest zamknięty w Jego niebieskich oczkach,które tak słodko patrzyły na mnie... Kiedy niósł mnie na rękach czułam się jakbym latała gdzieś w kosmosie:P Bo ja nie byłam na ziemii... To było już niebo... Jakże brutalnie wróciłam do szarej rzeczywistości z momentem wejścia do autobusu...

niedziela, 11 listopada 2007

AAAAAAAAA!!! Jaka ja jestem happy:)) Spotkałam się z D. :)) Nareszcie:)) On jest taki koFFany:)). Umówilismy się pod kosciołem... xD.... I ja sobie stoję i czekam i kątem oka widzę że ktos do mnie idzie... To był On... Ech...W końcu pierwsze spotkanie na live...:D...I poszlismy na piwo:P Idziemy...Idziemy...Aż w końcu doszlismy do takiego małego pub'u... Myslałam że będziemy tam sami siedzieć a tym czasem okazało się,że jest tam w ciule Jego znajomych...:/ Powiedział,żebym usiadła,a On pójdzie po piwo... Usiadłam sobie na boku tak trochę daleko od wszystkich,bo nikogo tam nie znałam,a Ci ludzie nie wyglądali na takich,którzy aż palą się do poznawania kolejnych dziewczyn D. ... W końcu moje koFFanie przyniosło piwo,ale poszedł jeszcze na chwilkę po cos...Więc ja zostałam sama z dwiema szklankami... I wtedy jaka laska zawołała mnie żebym usiadła obok... Więc poszłam...Zapoznałam się z nią i jeszcze taką jedną dominiką(to imię nie wróży nic dobrego)... Potem D. przyszedł,usiadł obok mnie... Na początku tylko tak siedzielismy,ale po chwili (nareszcie)tak objął mnie ręką i przytulił:)) Jaki On jest słodki:)) Do tej pory mój sweterek pachnie Nim...:P:))hehee:P... A ja ciągle tylko teraz Go wącham i przypominam sobie jak moje koffanie mnie przytuliło:P Ale wracając do mojej opowiesci... Potem zdjął mi kurtkę i tak ładnie ją powiesił i tak slicznie mnie znowu przytulił... I było tak zajebicie...AAAAAA!!! Kochaaaaaaaaaam GOooooo...... Kiedy wypilismy,On zaproponował żebysmy poszli na spacerek:) Więc Ubrał mi kurtkę(czyż On nie jest milutki:) )i wyszlismy...
Powiedział,że pokaże mi gdzie mieszka... Więc poszlismy... To były chyba ze 3 km ale mnie się wydawało jakby to była minuta... Szlismy tak ładnie za rączkę... A że był lód to ja cały czas podjeżdżałam...:D i On mnie łapał:P Potem razem slizgalismy się... I było tak zajebiscie ,że poprostu nie da sie tego okreslić:)) W końcu doszlismy do Jego domu... Myslałam,że On chce tylko mi Go pokazać,a tym czasem zaprosił mnie do srodka...:P Poznałam Jego rodziców i brata... Podobno Jego matka powiedziała ,że do siebie pasujemy:))heheeeee:))Ojacie:) I potem odprowadził mnie na przystanek... Oczywiscie jak zwykle uciekł Mi bus i musiałam czekać na nastepny,także spóźniłam się do domu i matka się darła...ale nie to jest najważniejsze...:) Czekalimy na autobus,i gdy On już przyjechał to D. tak do mnie podszedł,podał mi rękę a później przytulił i pocałował:)) To było takie sweet:) Kurwaaaaa:)) kocham Go... Siedziałam w tym busie i cały czas przyłapywalam się na tym,że usmiecham sie do podłogi xD...Ale nigdy nie zapomnę tego dnia... Najcudowniejszego dnia w moim życiu...:) Ża tydzień umówilismy się w Silesii :) Ja chcę juz następną sobotę!!

Ps:KOchaAam CIęę.....:*:*:*:*:*:*:*:*<3<3<3<3<3<3<3<3

Gleba!

piątek, 9 listopada 2007

czwartek, 8 listopada 2007

heheee:P
długo nie pisałam gdyż po raz kolejny zjebał mi sie internet ale już jest dobrze:)
Więc... moje życie jest poprostu tak banalne że nic nowego co miałoby na nie jakis większy wpływ się nie zdażyło:( Ale nie przejmujcie się...nie nie nie...:P pracuje nad tym;)
Własnie bawię się we wbijanie szpilek w zdjęcie mojej ex kumpeli...:P zajebista zabawa:P narazie poprzestanę na znęcaniu się nad jej zdjęciem xP....;)
Wogóle nudzi mi się
:((
W sQl jak zwykle:/ MASAKRA! Wrrrr:[ Nie trawie tej budy! Ale oki narazie spadam bo kumpela nma przyjsć:P Cos długo idzie:D 15 minut temu wyszła a mieszkamy może niecałe 100 m. od siebie... ale to taka mała sugestia:P

Glebaa!

niedziela, 21 października 2007

Ty nie znasz tresci mojego smutku...
Ty niewiesz jak słone są me łzy...
Ty niewiesz jak bardzo Cię kocham...
I kim dla Mnie jestes Ty...
Czemu ja zawsze muszę wszysko spierdolić...?
Czemu...?
To teraz tak bardzo boli...
Umieram!!!
Jest 14:15 ... O 15 muszę wyjsć z domu i zapierdalać na przystanek... A potem już tylko jechać do Piekar do mojego D. ...
Boję się... I niewiem,czy to dobrze,czy źle...A jeżeli ten lęk ma mnie ostrzec przed jakims złym krokiem... Ochronić mnie przed błędem... Zmienić plan... Gdy los chce mi odebrać to co dał... A w zamian dać samotnosć...
Boję się...
Boże.... Już jest 14:29...
Ten czas biegnie zbyt szybko...
Już 30 po...
Umieram...
W życiu się tak nie bałam...
Ok idę... Muszę już się przygotowywać... Przygotowywać na moje najważniejsze spotkanie z D....

pap:*

sobota, 20 października 2007

Aaaaaaaa!!!!!!!!!!!!
Ratunkuuuu!!!!!!!!!!
Jutro jest najważniejszy dzień w moim życiu... Kurwa jak ja się boję... Tak mnie brzuch boli z nerwów że się zżygam zaraz...:P
Niektórzy przejmują się egzaminami,inni urodzinami...a ja? Ja... zejdę na zawał z powodu spotkania z D.,Bo to nie będzie takie zwykłe spotkanie... Najważniejsze ze wszystkich... Od tego dnia zależy czy podetnę sobie żyły po raz kolejny czy nie:P
Okey...Koniec żartów... Szczerze mówiąc,to co dzisiejszy wpis jest najpoważniejszy ze wszystkich... Kurwa... jutro okaże się czy będziemy razem... A ja Go tak baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo koFFAam... Kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...................... Boję się.... Pierwszy raz w życiu umieram ze strachu........
Jutro jak będę do Niego jechała w tym busie, dostanę takich drgawek,że ludzie pomyslą iż mam padaczkę... O 15:30 mam autobus............
Na 16:00 mam być na miejscu,ale o ile mi bus nie ucieknie,będę wczesniej... Tak się uroczo składa,że jutro jest niedziela... To oznacza,iż będę czekać na powrót do domu dobre pół godziny na przystanku...:/ Cóż z tego,że przymarznę do tej pierdolonej ławki... I tak autobusu nie mam :/wrrrrrr..... Jestem jednoczesnie wkurwiona,podekscytowana.podniecona...i generalnie boję się w trzy dupy...
Okey:P idę bo zaraz padnę na palpitacje serca i nie zdążę skończyć wpisu:P



Gleba!

czwartek, 18 października 2007

nOooOoo toOoo tak:P
wklejam tu zajebiscie ciekawą powiesć autorstwa mojego i mojej ex kumpeli(dominiki)...

TYLKO DLA LUDZIÓW O MOCNYCH NERWACH... xPP

Ps: KOLEJNA WIADOMOSĆ Z SERII DLA MNIEJ INTELIGENTNYCH:P... jeżeli chcecie powiększyć stronę wystarczy na nią kliknąć...

no to ok:P nie będę już dłużej was przetrzymywać w niepewnosci...;))
















































































Nie...:D niewierzę....xPP Kladzia widziała agatę(czyli ex od mojego D.)... Podobno laska ma takiego zeza,że może jednoczesnie patrzeć w lewo jak i w prawo < lol2 > ...
Jak oglądałam jej fotki ,myslałam,że ona tylko do zdjęc robi takie "miny".. Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie,gdy dowiedziałam się,iż agatka wygląda jakby nie miała drugiej źrenicy xD .... MASAKRA!! podobno jest też baaaaaaaaardzo gruba:))
No i zajebiscie:)) Nieźle...xD ...zez rozbierzny, nadwaga...albo Kladzia przesadza,albo moje koFFanie ma taki fatalny gust xPP...Padne ze smiechu xD...

Do tego Klaudia miała wczoraj kolejne napady psychozy maniakalnej połączonej z masochizmem:P W wolnym tłumaczeniu miała zajebiscie dobry humor,co u niej oznacza pociąg do wyrażania swojej opinii za pomocą jakże uroczych żartów... Cóż... Mimo to,że jest moją qmpelą nie obeszło się też bez docinków na mój temat xD...
Więc... zaczęło się od tego,że opowiadała mi o swoich "wrażeniach"po tym jak zobaczyła nowe fotki mojego D. ... Po chwili stwierdziła,iz jest on poprostu "wieeeeeeeeeeelki" (a ja malutka xP )i...że będę mu mogła robić loda na stojąco < foch > ... Delikatnie mówiąc ...wkurwiłam...tzn...zdenerwowałam się... Masakra xD... Przecież on nie jest aż tak wysoki... wrrrrrrrrr... Ale i tak nic do niej nie mam:P
Dzisiaj na fizie wbijała mi w rękę cyrkiel ...< lol > Oczywiscie jej pozwoliłam:P Ale ...jestem naprawdę odporna na ból...xD . Nie no ogólnie dziwny dzień... Ta gruba pizda (dyrektorka) traktuje mnie jak apteke:P fakt,noszę przy sobie dużo różnych "tabletek"... (na szczescie nie wie o wszystkich ;) )ale to nie znaczy,że musi je bez przerwy ode mnie "pożyczać"...:P hehe:P ach ta moja lekomania:P Kurwaaa:P I już mi prawie blizny z rączek poschodziły:))
A tak wogole to wczoraj pisałam z D. :)) Jaki On jest koFFany:) Spotykamy się w niedzielę:)hehe:P może w trochę dziwnym miejscu...ale cóż:P O szczegółach napiszę później;)

poniedziałek, 15 października 2007

Kolejny dziwny wierszyk:



Nieprzyjazd mój do miasta N.
odbył się punktualnie.

Zostałes uprzedzony
niewysłanym listem.

Zdążyłes nie przyjsć
w przewidzianej porze.

Pociąg wjechał na peron trzeci,
Wysiadło dużo ludzi.

Uchodził w tłumie do wyjscia
brak mojej osoby.

Kilka kobiet zastąpiło mnie
pospiesznie
w tym pospiechu.

Do jednej podbiegł
ktos nieznany mi,
ale ona rozpoznała Go
Natychmiast.

Oboje wymienili
Nie nasz pocałunek
Podczas czego zginęła
nie moja walizka.

Dworzec w miescie N.
dobrze zdał egzamin
z istnienia obiektywnego.

Całosć stała na swoim miejscu,
szczegóły poruszały się
po wyznaczonych torach.

Odbyło się nawet
umówione spotkanie.

Poza zasięgiem
naszej obecnosci.

W raju utraconym
prawdopodobieństwa.

Gdzie indziej.
Gdzie indziej.
Niech te słowa dźwięczą...
Mam już dosc... Mój "D." nie pisze... Ja Go tak bardzo kocham... To wszystko przez ta "agatkę"... Jebana ździra... Niby to jest Jego Ex a jednak... Te ich fotki... Gdyby już nic między nimi nie było przecież nie trzymaliby się w takim uscisku... Nie mogę juz patrzeć na tą fotkę... On ją tak przytula... Tak jak mnie... A chwilę później tłumaczy mi się że przecież "powygłupiać się można" i że był najebany...
A ja... Ja pogrążam się w bezdennej otchłani... Bezlitosnym uscisku,który smierć zaciska na mojej szyi, niczym sznur na karku wisielca...
Przecież On mnie "tak bardzo kocha"... Za późno... Moja obsesja względem niego jest już nieuleczalna... Bo to nie jest miłosć... W piątek mam się z Nim spotkać... Tak bardzo tęsknię... Nie widzielismy się juz tak długo... Nigdy nie przypuszczałbym,że Ja ...ja będę umiała tak pokochać... Boże... Po co dawałes mi tę "miłosć"? czasem mysle że lepiej by było gdybysmy nigdy sie nie spotkali... "Lepiej by nie kochać wcale,juz za późno..." Po co miłosć? Czy nie byłoby łatwiej bez niej? Może Ty musisz poprostu tak utrudniać moje życie... Ja zawsze muszę mieć pod górkę... Wiesz Boże... Nienawidzę Cię za to...
Okey... Narazie zrobię małą przerwę od pisania o tym jak mi źle..

Znalazłam taki zajebiscie dziwny wierszyk:P a że sama jestem dziwna... cóż:P Ale tak...Najpierw małe wprowadzenie...;)
Chodzi o to,że facet gada ze swoją laską... I to wogóle jest takie pojebane bo oni się nie słuchają... Takie idealne ukazanie tej pierdolonej rzeczywistosci... Dwoje ludzi,którzy rzekomo są razem...Ale jednak osobno...

(kolejna wiadomosc z cyklu "dla mniej inteligentnych" : "M" oznacza faceta ,a "K" tą laskę)

No więc...





M: Która godzina?

K: Tak, jestem szczęsliwa, i brak mi tylko dzwoneczka u szyi, który by brzęczał nad Tobą gdy spisz...

M: Więc nie słyszłas burzy? Murem targnął wiatr, wieża ziewnąła jak lew, wielka bramą na skrzypiących zawiasach...

K: Jak to? Zapomniałes? Miałam na sobie zwykłą szarą sukienką spnaną na ramieniu...

M: I natychmiast potem niebo pękło w stubłysku...

K: Jakże mogłam wejsć? Przecież nie byłes sam...

M: Ujrzałem nagle kolory sprzed istnienia wzroku...

K: Szkoda, że nie możesz mi przyrzec...

M: Masz słusznosć...Widocznie to był sen...

K: Dlaczego kłamiesz?! Dlaczego mówisz do mnie jej imieniem?! Kochasz ją jeszcze?

M: O tak, chciałbym, żebys została ze mną...

K: Nie mam żalu... Powinnam była się domyslić...

M: Wciąż myslisz o nim?

K: Ależ ja nie płaczę...

M: I to juz wszystko?

K: ...Nikogo jak Ciebie...

M: Przynajmniej jestes szczera...

K: Bądź spokojny... Wyjadę z tego miasta...

M: Bądź spokojna... Odejdę stąd...

K: Masz takie piękne ręce...

M: To stare dzieje... Ostrze przeszyło nie naruszając kosci...

K: Nie ma za co mój drogi... Nie ma za co...

M: Nie wiem... I nie chcę wiedzieć która to godzina...










No więc wierszyk jest popierdolony jak ja... Czyli jedno nie pasuje do drugiego... :P
...
Ale może dlatego mi się spodobał... bo jest inny...:P



PozdroOoOo :PP


Gleba!!
Kurwa... jaki swiat jest pojebany...:((
po co ja wogóle żyję...Po co się urodziłam...?
Może po to żeby w końcu się zabić...
Chyba tak zrobię...
Skoczę z mostu...albo podetnę sobie żyły......
Może wtedy wreszcie urosną mi skrzydełka....
Co się ze mną dzieje...?
Zawsze taka silna psychicznie... Bo najbardziej boli kiedy rany zadają najbliżsi... Bo chociaż pozornie jestem tak bardzo odporna,to tak okropnie boli... A ja...? muszę udawać że wszystko jest dobrze... "Na ustach usmiech a w sercu ból... To najtrudniejsza z życiowych ról..."... taaaa... jakie to prawdziwe;(

środa, 10 października 2007

Hurraaaaaaaaa!!!!!!!!!!
Moje koFFanie jest poprostu ...no kurwa jak ja Go kochaaaaaaaaaam!! Pisząc te słowa z ledwoscią siedzę na krzesle,gdyż co chwilę podrywam się z miejsca w stłumionym głosną muzyką okrzyku radosci... Miałam doła bo nie pisał... Co prawda teraz tez nie pisze...ale... wybaczam Mu bo wiem co robi i ,że jest zajebiscie zajęty... Bożeeeee... Jak ja Go kocham:))
Ale przejdźmy do meritum:P
Dzisiaj z nim pisałam...Gadalimy o szkole...I w pewnym momencie mojego Dawusia naszła ochota na zwierzenia:P(uwielbiam to xD )... Opowiadał mi jak laski w Jego szkole ........... pobiły się o niego xD...... A najsmieszniejsze jest to,iż mam dowody,że to prawda < lol >... Podobno dyra przy tych dupach(było ich więcej,to były wszystkie te co im się moje słonko podoba) powiedziała,że ona wie,że Dawid jest przystojny,że trudno,żeby się komus niepodobał(nawet zażartowała,iż On podoba się niektórym nauczycielkom,ale one sie o Niego nie biją... xD)...I spytała się ich,czy im się D. podoba... A ona wszyustkie popdniosły ręcę do góry < lol2 >... A moje kochanie jak zwykle musiało im dojebać(mój wredziol koFFany) i przy tych wszyskich dziewczynach powiedział,że on już jest zajęty... Oczywiscie miał na mysli Mnie :))( kurwaaaaa! jak ja się cieszę!!)...A dyra na to,że w takim razie mi zazdrosci...hehe... Podobno te laski miały takie miny jak o mnie usłyszały,że ...uuuuuu.....
Kurwa...chciałabym to widzieć < lol2 >.... Achhh... Czy On nie jest najcudowniejszy,najkochańszy i wogóle najlepszy?...Jest!
Ale nie no... Wyobrażam se jaką ta laska co sie z tą drugą o Niego pożarła,i "wygrała" miała minę,jak mój aniołek powiedział jej prosto w twarz ,że ma już dziewczynę...echhh.... Cóż za cudowne uczucie mnie ogarnęło...:P

A co tam... Wkleję Wam gadkę...:P


Dawidek:* (9-10-2007 23:30)
dziśaj 2 laski sie pobiły o (...)
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:30)
?
Dawidek:* (9-10-2007 23:30)
mnie
Dawidek:* (9-10-2007 23:30)
:D
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:31)
ijeee< foch >
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:31)
która wygrała
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:31)
?
Dawidek:* (9-10-2007 23:31)
no
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:31)
< wnerw >
Dawidek:* (9-10-2007 23:31)
chciała się umuwić ale powiedziałem jej że jestem juz zajęty:D
Dawidek:* (9-10-2007 23:31)
ale była zła
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:31)
:D
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:32)
chcialabym to widziec < lol >
Dawidek:* (9-10-2007 23:32)
bo kolega powiedział że jestem wolny
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:32)
< wnerw >

cd...

Tusiaaaaa (9-10-2007 23:33)
czy ty chcesz zebym byla zadrosna?;d
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:33)
:PP
Dawidek:* (9-10-2007 23:33)
jak jusz dyra powiedziała że jestem przystojny
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:33)
łał;p
Dawidek:* (9-10-2007 23:33)
i to na specjalnym apelu
Dawidek:* (9-10-2007 23:34)
i to jeszcze mi kazała iśc po wszystkich klasach po dziewczyny
Dawidek:* (9-10-2007 23:34)
tylko i wyłącznie dziewczyny(ale nie wszyskie)
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:35)
:(
Dawidek:* (9-10-2007 23:35)
ja na tym apelu jako 1 chłopak:(
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:35)
:((
Dawidek:* (9-10-2007 23:35)
i powiedziała dyra
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:35)
?
Dawidek:* (9-10-2007 23:35)
ja wiem że wam się podoba Dawid mnie też i paru nauczycielkom się też podoba ale niebiją się o niego / (to zart oczywiscie... :P)
Dawidek:* (9-10-2007 23:36)
a wy co robicie!?Ja rozumiem,że każda z was chce z nim być,mam rację?
Dawidek:* (9-10-2007 23:36)
a tu wszystkie ręce do góry
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:36)
< wnerw >
Dawidek:* (9-10-2007 23:36)
byłem w szoku!
Dawidek:* (9-10-2007 23:36)
ale ja powiedziałem że jestem juz zajęty
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:37)
przy nich wszystkich?
Dawidek:* (9-10-2007 23:37)
tak
Dawidek:* (9-10-2007 23:37)
a dyra powiedziała że zazdrości Tobie:P
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:37)
< lol >
Tusiaaaaa (9-10-2007 23:37)
< onajego >



Nawet teraz jak to czytam dostaję głupawki :P
xD

ok kończę...:P

papapa:**

Gleba!

poniedziałek, 8 października 2007

niedziela, 7 października 2007

Mam doła.... I to zajebiscie wielkiego doła...:((
Wczoraj ojciec mojego D. miał urodziny... D. napisał do mnie ale powiedział,że musi za chwilę isc,bo jest msza za Jego starszego i On musi tam niestety być.. Ale obiecał,że napisze jak wróci...Nie napisał....;(
A ja ...Ja ...Zamiast się nim przejmować zaczęłam sobie tak poprostu pisać z innym... To nie była taka zwykła gadka... Boże...czasami zastanawiam się,czy w poprzednim życiu nia byłam dziwką... jak już się uodpornię psychicznie na zaistniała sytuacją,wkleję tu gadkę z tym "Kubą"... To Był istny hardcore... Ale nie dzisiaj... Nie ... bo ten Kuba to nie był jedyny chłopak z którym pisałam wczoraj i dzisiaj... Taka Cyberzdrada... Ale jednak zdrada... Bo gdyby mój D. przeczytał te gadki juz więcej by się nie odezwał... Kiedys przeczytałam w jakiejs książce,że każda kobieta ma sobie co z kurwy,ale mimo to zachowuje się jak normalny człowiek... U mnie jest na odwrót... Ja mam w sobie jakis niewielki fragment normalnego człowieka... chociaż zachowuję się jak zdzira...
Jestem okropna... Z jednej strony Nie wytrzymuję psychicznie,bo nie wiem jak mogę Mu to robić... A z drugiej... Nie mogę się powstrzymać... Rozdwojenie jaźni...? Możliwe... Od wczoraj "flirtowałam" z 4 chłopakami... Z 3 z nich się umówiłam... Gdyby inna laska robiła cos takiego jak Ja,nazwałabym ją głupią suką...Bo marnuje to,że ma kogos kto ja tak bardzo kocha... Poprostu bym ją znienawidziła... Więc może ja nienawidzę siebie... Dobre... Narcyz,który się nienawidzi... Może ja poprostu nienawidzę tej "Siebie wewnętrznej"... Pełna sprzecznosci... Tak bardzo źle się z tym czuję... Ale nie mogę przestać...Za późno... Nie chcę zranić Żadnego z nich... Czyżby odezwało sie we mnie sumienie...? Nie to tylko tandetny przejaw tego,że boję się ,że kiedys D. dowie się o tym co robię... Tak bardzo Go kocham... A może...Może to tylko przyzwyczajenie...? Pierdolona obsesja... Cały czas tłumaczę sobie,że D. napisze... Że niepisze tylko dlatego ,że Go nie ma na gg... Przecież wiem ,że ma dużo zajęć...I jescze te 2 prace... Rozumiem... Ale tak strasznie mi Go brakuje... Mam nadzieję... I nie stracę jej... Póki nie napisze,że mnie juz nie kocha... Kiedy tak napisze... To umrę... Jeżeli nie z rozpaczy,to sama sobie w tym pomogę... Bo ja bez Niego nie mam szans...

...

poniedziałek, 1 października 2007

Dzisiaj znowu poniedziałek... kurwaaaa...Jak ja nie trawie poniedziałków!! Wiecie czemu ...?Nie...?Bo to oznacza że jutro jest wtorek;(...A wtorków nienawidzę jeszcze bardziej...A potem sroda,czwatrek,piątek(łał jaka ja mądra jestem xD),których nienawidzę tak samo... i wreszcie koniec... koniec tego pierdolonego tygodnia...Koniec tygodnia,który kończy sie tylko po to by na nowo zacząć sie za dwa dni... Achhh... Życie jest popierdolone jak "lato z radiem"...i pokręcone jak makowiec na swięta... Czemu wszystko jest takie beznadziejne? Ktos mądry powiedział kiedys,Że życie jest jak papier toaletowy... długie,szare i do dupy... I wiecie co? Miał rację... Pytacie skąd mój uroczy nastrój? To jest akurat banalnie proste... Jutro mam wf...i to 2 wf... Kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.............. Nienawidzę wfu...
Nie lubię się bez sensu męczyć...Jak mam ochotę to sama ćwiczę i wystarczy... codziennie te jebane ćwiczenia z A6W i jeszcze na wf mam łazić?! masakra!!mam pęknięte scięgno i ja mam ćwiczyć... No zajebiscie...:/Zaraz sie posram z bólu przez tą nogę...ale ja mam ćwiczyć...
:/... A zwolnienia nie dostane... mogę nawet kurwa umierać,ale na zwolnienie nie mam co liczyć... fuck... I gdzie tu sprawiedliwosć?! Ale nie ...to nie koniec mojej wyliczanki... Do tej całej listy można dopisać jeszcze fakt,iż jestem "niedysponowana"... I co kurwa? I gówno! Bo muszę ćwiczyć...

wtorek, 25 września 2007

Nie mogę spać ani jeść...
a każą mi żyć..
Nie mogę myśleć ani czuć...
a każą mi być..
Nie pragnę nic od życia..
a każą mi brać..
Nie mogę już podnieść się sama...
a każą mi wstać..
Mówią że wszytko będzie inaczej...
a życie nie zmienia się od tak..
czy oni niewidzą...że płacze..
że cierpie..że czegoś jest mi brak..








Dlaczego wszyscy mnie zawiedli?
Rodzice,...
czy oni kochają?
Przyjaciele...
Nie ma ich przy mnie!
Teraz już nie popełnię błędu
Teraz już wiem jak mam ciąć
Teraz już nie zawiodę siebie
Nie zawiodę was
Mam żyletkę
Już za chwilę...
Odpłynę...
Ukoję wewnętrzny ból...
Przegrałam walkę
Z samą sobą
Z wami
Z życiem
Poddałam się?
Tak wiem-przepraszam!
Ale kogo..
Kogo mam przepraszać?
Nikogo przecież nie ma
Nikt nie widzi jak krwawię...
...ręce...serce...
Zdana jestem tylko na siebie
na swój ból, żal, gniew i cierpienie
które pomału skończy się...









Nie chciana, odrzucona, potępiona...
Wyrzutkiem, śmieciem jestem....
Po co się urodziłam? Nie prosiłam się na ten świat!!
Nie chcę ciągle trwać...
Chcę umrzeć, nie żyć, nie istnieć już dłużej!!
Nikomu jestem nie potrzebna,
Wszystkim tylko zawadzam...
Zabiję się i będzie spokój...
Wszyscy będą zadowoleni...
Nikt nie będzie za mną płakał...
Nikt nie będzie za mną tęsknił...
Bo i tak tylko wszystkim zawadzam...
Beze mnie świat będzie lepszy...




Znowu szkoła...
Znowu trzeba znosić upokorzenie...
Znowu te obawy...
Znowu będą próby samobójstw...
Znowu będę daleko myslami...
Po szkole obawy...
Po szkole myslenie...
Po szkole znów upokorzenie...
Po szkole "zabawy"...
Po szkole trzeba przecież się odstresować...
Po co żyć na tym marnym swiecie...?
Po co mysleć o jutrze...?
Po co mieć marzenia...?
Po co pragnąć je spełnić...?
Po co jestesmy obok siebie...?
Nie ma mnie...
Nie ma Ciebie...
Nie ma życia...
Nie ma dnia...
Nie ma słońca...
Słyszę jak ktos puka do mych drzwi...
Wzywam Me anioły...
Bardzo pragnę abys był to Ty...
Mają gdzies Me modły...
Niech ogłuchnę i nie słyszę,że
Ludzi mówią-już nie kocha Cię...
Może jak powieszę w szafie się,
To zrozumiesz, że...

Zabije Cię,
Zabije się...
Nie będziesz mój,
Nie będziesz jej...
Wiarę Mi daj,
Siłę Mi daj...
Aniele, usłysz...
Wołam Ja...

Widzę, jak dotykasz ją jak mnie...
Wzywam Me anioły...
Pragnę uciec przed tym byle gdzie......
Mają gdzies Me modły...
Niech oslepnę i nie widzę jak,
Kładzie rękę, tak jak kiedys Ja...
Może jak obetnę dłonie jej...
To zrozumiesz, że...

Zabiję Cię,
Zabiję się...
Nie będziesz mój,
Nie będziesz jej...
Wiarę Mi daj,
Siłę Mi daj...
Aniele usłysz...
Wołam Ja...



poniedziałek, 24 września 2007




PRZEPRASZAM,ŻE BYŁAM...............
Chce umrzeć, nad przepaścią stoję.Wiesz co...śmierci się nie boję...




Tnę ręce, bo na sercu nie mam już miejsca.....




Stracilam to co kocham...rozbite piesci,awantury,alkochol




Krzycze a łzy płyna mi z oczu.. zobaczyłam anioła.. nie podał mi dłoni




Poszłam szukać drzewa i sznurka




Nie chcę już waszych kłamstw,złych obietnic,fałszywych rad




Bawie Się Ludzmi Jak Zabawkami? Czemu?! Nikt Nie Nauczył Mnie Kochać:(




Jedna żyletka,jedna żyła,jedno życie,jedna chwila...




Życie to nie bajka to pierdolnięta wyliczanka!!




JednoPociągnięcie-ChwilaSłabości- APóźniejOdchodząProblemyWrazZKrwią




Nikt mnie nie kocha,każdy olewa, wezmę żyletkę,pójdę do nieba...




Świat się pomylił...




Kolejny raz,za tobą biegnę za tobą,kolejna łza,za tobą,płaczę,za tobą.





Wcale nie chcę inna być,wcale nie chcę lepsza być,bonie będę to już ja




Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki.





Wczoraj skrzydła ucieli ,dziś każą mi latac ......





Nie umieraj... Poczekaj na mnie...





Byłam,minęłam,już nie ma mnie,rozpłynęłam się we mgle...





ŻycieJestJakPapierToaletowy-Długie,Szare,DoDupy...





Sznur,żyletka,kran...ide bo mam plan!!!:





NienawidzęWas,NieChcęTakŻyć,ZlitujcieSięIZabijcieMnie...





Dobrze wiem-potrafię ranic tak,jak nikt-przykro mi...





...Bo to tak boli i zabija powoli, powoli....=(=(





Kolejny ból.. Kolejna rana.. Kolejna noc znowu nieprzespana..





Czy lepiej słodkim kłamstwem nakarmić cię, czy prawdą zadać ból?





"Wzieła garść tabletek, bo to nic nie boli,połykając wszystkie zasnęła powoli..."





Wciąż powtarzam sobie, że wszystko jest w porządku nawet jeśli płaczę





"...Odeszłam z uśmiechem na twarzy... Choć w oczach miałam łzy ... "





<<<...Śpię,może śnię:(Mam nadzieję,że już nie obudzę się...>>>





W ciepłej kałuży krwi żegnam ten ponury świat....






Srebro żyletki w blasku księżyca lśni... Policzone już są moje dni.....






Po co to czytasz?Co ci to da?Chcesz znać mój nastrój?Dotknełam dna!!.





Czasami wolę być zupełnie sama, tańczyć na granicy zła....





Masz nóż, walcz lub wbij sobie w serce.....::





CzłowiekNieJestStworzonyDoKlęski- MożnaGoZniszczyćAleNiePokonać...





Mogła bym być wszytskim czym tylko chcesz..ale jakos mi sie nie chce





Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą





Żyletka boli,w rzece się puchnie,kwas plami,gaz cuchnie,sznur pęka…





Ty za mnie nie umrzesz, więc nie mów mi jak mam żyć...





Kurwa - wyraża więcej niż 1000 słów....






I hate everything about you !! Why do I love you ?!






**Z głodu nie umrę ====>> Złudzenia to mój pokarm...**

Nie kurwa... ja juz nie wytrzymam;(
czemu ten swiat jest taki popierdolony? Ludzie mówia mi że wszystko będzie dobrze...
Ta... łatwo im tak mówić... gówno a nie dobrze... moje życie jest jednym wielkim pasmem niepowodzeń... Juz było tak dobrze... Wszystko sie układało... Ale znowu jest tak jak było... Kiedys, chociaż nie wierzę w boga, modliłam sie do niego,żeby dał mi szczęscie... teraz modlę się do niego,żeby dał mi odwagę...odwagę,żebym mogła z sobą skończyć... Tak poprostu pociąć się i patrzeć jak wypływa ze mnie krew i nadchodzi smierć... I odchodzić powoli... Powoli zasypiać... Z usmiechem na ustach,chociaż ze łzami w oczach... Bo życie nie ma sensu... Te wszystkie niepowodzenia.... "To tak boli...boli... i zabija... powoli...powoli..."... Zabija powoli... Ale w końcu zabije... Ja mam juz dosć... Cały swiat przeciwko mnie... Nie, nie ja nie chcę tak żyć... Ja juz nie boję sie smierci...przyzwyczaiłam sie do mysli,że się w końcu potnę, powieszę albo skoczę z mostu... Ja tylko nie chcę żeby inni cierpieli przeze mnie...
Moze to głupie... Moja siostra ma małą córeczkę... Ona-Julka ma 2 latka... Moja siostra długo chorowała więc Julia mieszkała u mnie i moich rodziców... Zajmowałam się nią... Ona wtedy uczyła się mówić... Pewnego dnia tak spontanicznie powiedziała do mnie :"Kocham Cię" Tak poprostu... Teraz zawsze gdy chcę sobie zrobic krzywdę myslę o Julii... Ten na górze,jeżeli wogóle istnieje,zesłał mi chyba takiego małego aniołka... Boje się tylko że kiedys ten aniołek mi nie wystarczy... I w końcu to zrobię... Umrę... No ja nie chcę żyć... Pisząc te słowa popadam w coraz większą otchłań... jakbym spadała w dół... Ja juz nie potrafię... łzy w oczach przysłaniają mi swiat... Już nie potrafię się cieszyć... Już nie... Zaraz zrobię sobie krzywdę... Mam nadzieję ,że mi ulży... Chociaż jutro wf... Muszę ćwiczyć... bo facet juz moich rodziców chce wzywać... Trudno... Nie będę chomować swoich emocji... Nie chcę tego juz w sobie dusić... Najwyżej założę jakąs opaskę na rękę,albo cos... Pierdolę to... I huj z tym,że nie mogę miec na wfie branzoletek... Jak mi je karze zdjąć to pokaże mu te sztychy na rękach... Może mnie posle do psychologa i ktos wreszcie wyleczy moja chora psychikę... Chociaż mnie już nie da się pomóc...

niedziela, 23 września 2007

Poznał chłopak dziewczynę....
Ona mu zaufała.......
Chodzili na wspólne spacery..
Mówili o swej miłości...
A on w sercu drwił z jej naiwności...
Potem odszedł bez słowa...
Inną wolał dziewczynę...
Później było wiele innych..
Lecz z każdą było mu źle ....
Gdy zrozumiał swój błąd chciał wrócić....
Lecz dziewczyny już nie było....
Odeszła w inny świat...
A na marmurowej płycie napisane było....
Że miała tylko 15 lat.....


Gdy śpisz spokojnie
I śnić zaczynasz,
Wiersz ten do Ciebie
Pisze dziewczyna.
Stoję przy oknie
I widzę Ciebie
w falach, obłokach,
Gwiazdach na niebie,
Stoję i myślę
O dniach minionych
O chwilach pięknych.
Patrzę przez szybę
na nieba błękit
I widząc Ciebie,
Zaczynam tęsknić.
Mówi się, że potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś
zauważyć, jednej godziny, żeby go ocenić i jednego dnia,
żeby polubić,
ale całego życia, by go później zapomnieć...
Kochała, myślała, tęskniła, marzyła, żyła dla niego - o tak kolego- tylko dla tego jednego.
Kochał i wierzył w szczęście wzajemne - tak koleżanko - tylko to jedne, ktore sie nigdy nie powtórzy i uczuć niezburzy.
Żyli od siebie bardzo daleko, bez wspólnych wieczórow, spacerów nad rzeką.
Sami bez siebie, ale serce jest jedne i nadal kochane miłoscią zadbane. Dzwonił do niej kazdego wieczoru, pisal setki miłosnych dla niej utworów.
Ona sluchała i pamietała, bardzo kochała i niezdardzała.
Wierzyli bardzo ze sie spotkają i jeszcze bardziej pokochają. Pewnego dnia on nie zadzwonil, ona nie odebrala, on nie napisał, ona nieprzeczytała...
... Kolejne miesiące bez słowa mijały, i tak sie serca roztały...
On zginął w wypadku, ona sie zabiła, ich przyszłość skreślona była...
200 km na godzine.
Dziewczyna: Zwolnij, boje się.
Chłopak: Nie bój się jest fajna zabawa...
Dziewczyna: Proszę zrobię wszystko jak zwolnisz.
Chłopak: Dobrze, przytul mnie bardzo mocno.
Dziewczyna: Dobra, dobra ale zwolnij (Dziewczyna go przytuliła)
Chłopak: Czy mogłabyś ściągnąć mój kask bo mi przeszkadza i założyć na siebie
(Dziewczyna zdjeła kask z jego głowy i włozyła na siebie)
Chłopak: A teraz mnie pocałuj i powiedz ze mnie kochasz.
Dziewczyna: Kocham Cie. (Dziewczyna pocałowała go)
Następnego dnia w gazecie:
W wczorajszym wypadku dwuosobowym który sie wydarzył w miescie zgineła jedna osoba, okazało sie że kierowca motoru, w połowie drogi dowiedział sie ze jego hamulce nie działają, a więc dał swojej dziewczynie kask i kazal jej powiedziec ze go kocha i poczuć ostatni pocałunek po czym oddał swoje życie dla niej."
- Lubisz mnie?
On powiedział: " Nie "
" Myślisz że jestem ładna? "-zapytała...
Znowu powiedział: " Nie "
Zapytała się jeszcze raz:
- "jestem w Twoim sercu?"
Powiedział: " Nie "
Na koniec zapytała:
"Gdybym odeszła...
płakał byś za mną?"
znowu powiedział:" Nie "

Smutne... pomyślała i odeszła...

Złapał ją za rękę i powiedział:
"Nie lubię Cię-kocham Cię...
dla mnie nie jesteś ładna,tylko piękna
Nie jesteś w moim sercu,jesteś moim sercem
Nie płakałbym za Tobą
tylko umarł z tęsknoty..."

Echhh...


Glebaaa!!
Mój aniołek do mnie napisał:))
Ale zanim wkleję gadkę,najpierw małe wprowadzenie w sytuacje:
Miałam mój słynny już opis:"Kurwa-wyraża wiecej niż 1000 słów..." i nagle On pisze...

Dawidek:* 17:28:40
eeeeeeeeeee
Marthe 17:28:46
??
Dawidek:* 17:28:47
hamuj z tym opisem:(
Marthe 17:28:59
CZEMU?:((
Dawidek:* 17:29:15
bo nielubie przekleństw:d
Marthe 17:29:21
:O
Dawidek:* 17:29:30
jedynie w nagłych wypadkach:D
Marthe 17:29:45
tzn ze mnie tez nie lubisz?:(
Dawidek:* 17:30:00
ejjjjjjjjjjjjj
Marthe 17:30:21
co?
Dawidek:* 17:30:26
to znaczy od dzisiaj jesteś przekleństwem?
Marthe 17:30:36
taaa Twoim:P
Dawidek:* 17:30:36
nielubie Cię...............
Marthe 17:30:40
:((
Dawidek:* 17:30:48
ja Cię kocham
Marthe 17:30:54
:))
Marthe 17:31:22
nawet jesli ja przeklinam czesto;p?
Dawidek:* 17:31:23
no
Dawidek:* 17:31:36
spoko:P
Marthe 17:31:40
:*
Dawidek:* 17:31:42
dziubusiu mój:P
Marthe 17:31:49
< lol >
Marthe 17:31:50
:*
Dawidek:* 17:32:35
ale zmień ten opis
Marthe 17:32:49
echhhh...;p...no okey moment


cd...
Dawidek:* 17:34:30
A ja jeszcze do koscioła muszę isć na 19:(
Marthe 17:34:21
biedactwo:P
Dawidek:* 17:34:36
nio
Dawidek:* 17:35:12
do 20 jestem w kościułku a potem jeszcze ide połazić:D
Marthe 17:35:22
gdzie;p?
Dawidek:* 17:35:32
to gdzieś będe o 22:00
Dawidek:* 17:35:36
na piwo:D
Marthe 17:35:43
zabierz mnie;p
Dawidek:* 17:35:57
to choć:P
Marthe 17:36:04
:PP
Marthe 17:36:16
ładnie to tak po kościółku na piwo;d
Dawidek:* 17:36:23
o ja mykam bo wołają mnie na kolacje:*
Marthe 17:36:27
okey
Marthe 17:36:29
< papa >
Dawidek:* 17:36:29
no jasne że ładnie:P:D
Dawidek:* 17:36:33
pa
Dawidek:* 17:36:37
kocham cie :*:*:*:*:*:
Marthe 17:36:41
< onajego >
Marthe 17:36:43
jct:*

hehe... jak Ja Go koFFammm.. Mój aniołek:))

PS: Nudzi mi się...:(( echhh...

GlEbA!!
Fuck... Cos mi sie z gg stało... Mój brat(i bratowa) widzą mój opis chociaż mam zaznaczone,że nie mogą... I tym oto sposobem zobaczyli mój opis "kurwa-wyraża więcej niż 1000 słów"... Kto jak kto,ale ja zawsze uchodziłam dla nich za takiego małego pierdolonego aniołka... a teraz... Kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... Poznali mnie z troche innej strony:D mam nadzieję że nie wygadają innym jaka jestem naprawdę gdyz to mogłoby zachwiać ich mniemanie o moim wizerunku:P Fakt jest taki że od zawsze byłam jaka pojebna i inna niż wszyscy... No coż ... Różni sa ludzie... Ja lubie być w centrum zainteresowania i muszę sie czym wyróżniać... Obojętne czym,ale muszę ...poprostu jak bym miała udawać taka pierdoloną szarą myszkę to bym nieprzeżyła dwóch godzin...I jeszcze kurwa kablówki nie mam;( Zaraz tu padnę z nudów;( dzisiaj nigdzie nie idę i mi smutno,tak poprostu ... jeszcze do tego wszystkiego taki pojeb z mojej pojebanej do granic możliwosci klasy do mnie napisał... Oczywiscie nie napisał że to on tylko ,że jest moim sumieniem...;/ Palant! Kurwa jak ja go nie nawidzę... Niewyżyty dupek... Dla lepiej poinformowanych zdradzę,iż ten pojeb to nie kto inny jak Piotrek... Ale żeby nie rzucać słów na wiatr oto rozmowa:

piotrek kornobis:/ 15:08:11
hej
Marthe 15:08:23
kim jestes?
piotrek kornobis:/ 15:08:33
mam pytanko ta kartkówa z gery to z czego;/
Marthe 15:08:42
km jestes?
piotrek kornobis:/ 15:08:52
jestem twoim sumieniem
piotrek kornobis:/ 15:08:54
:)
piotrek kornobis:/ 15:09:00
:P
Marthe 15:09:19
ja nie mam sumienia;p
piotrek kornobis:/ 15:10:07
kazdy je ma tylko jeszcze go nie poznałaś
piotrek kornobis:/ 15:10:13
oto jestem
Marthe 15:10:23
ochhh jakze miło mi cie pooznac;p
piotrek kornobis:/ 15:10:29
to jak Marto wiesz z czego jest ta kartkówka
piotrek kornobis:/ 15:10:31
?
Marthe 15:10:54
powiem ci jak sie dowiem kim jestes
piotrek kornobis:/ 15:12:39
jestem Piotrek głosuj na mnie
piotrek kornobis:/ 15:12:43
:)
Marthe 15:12:59
z konturówki europy i z tych innych poijebanych tematów co ostatnio były
piotrek kornobis:/ 15:13:21
aha
piotrek kornobis:/ 15:13:23
:d
piotrek kornobis:/ 15:13:31
to trzeba sie pouczyć
piotrek kornobis:/ 15:13:31
;/
piotrek kornobis:/ 15:13:33
:P
Marthe 15:13:38
ja sie nie ucze;p
Marthe 15:13:44
nie chce mi sie
Marthe 15:14:04
a skad ty masz mój numer?
piotrek kornobis:/ 15:14:18
ale trzeba mówie ci to ja twoje sumienie
Marthe 15:14:31
ale ja nie mam sumienia ;p
Marthe 15:14:38
skad masz moj numer?
piotrek kornobis:/ 15:14:51
od Pauliny
Marthe 15:15:04
ahaaa




Jak zwykle zajebista reklama wyborcza "piotrek-głosój na mnie" musiała sie pojawić... Dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi informuję iż Piotrek kandyduje na przewodniczącego szkoły... Swoją drogą nie wiem kto na takiego ciula będzie głosował,bo ja napewno nie;D Niedorobiona gruba swinia... Echhh... żal mi słów na niego...

Okey ja idę...:**

PS:KCD:**

Glebaaa!

sobota, 22 września 2007

Kurwwwaaaa... zas mi się net zacina... Mam tego dosć ... Nawet ten pryszczaty palant od kompów o jakże zrytym imeniu "Adam" nic nie umie zrobić... Tzn niby cos naprawił ale net się dalej zacina:/ Więc w każdej chwili może mi się blog wyłączyć, a wtedy to się wkurwię i to zajebiscie!!
Achhhh... Dzisiaj cały dzień nie miałam ani neta ani kablówki:/ do tego dodam jeszcze,że nie mam także telefonu,gdyż w nagłym przypływie złosci rzuciłam nim o ziemię i zdeptałam... Niestety nic nie dało sie zrobuć i teraz będę mieć nowego fona... Niestety jeszcze bardziej pojebanego i do dupy niz ten mój:(( Generalnie jestem zajebiscie wkurwiona... Do tego jutro jest niedziela... Jak ja nienawidzę niedziel... Nic mnie tak nie wqrwia jak ten niedzielny obiadek i ten pierdolony kosciół i ta cała oprawa i tak benadziejnego dnia... A potem poniedziałek... Qrwa... Poniedziałków też nienawidzę... Ale chyba nie tylko ja...? Chodzi o to,że w poniedziałek prawdopodobnie idę do budy pierwszy raz ubrana w ten jakże wsrtętny i paskudny i generalnie do dupy i brzydki mundurek ;(... Wiesniackie czerwone polo(za duże), i również za duży obrzydliwy granatowy sweter (fuuuuuuuuuuuuuuujjjj ,taki szeroki i jeszcze ze sciągaczami )bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee... sprawią iż będe wyglądać jak udup... Buuuuuuuuuu;( mam dosc tej pojebanej budy;(;(;(;( jest 22 wrZesnia,no... za chwilę 23... jeszcze tyle tych hujowych dni muszę spędzić w tym obozie koncentracyjnym(w wolnym tłumaczeniu "szkoła")...echhhh... szkoda słów...
okey kończę ide sobie główkę umyć i założyć papiloty... wygłądam w nich jak babcia:D ale później będę miała sliczne loczki tak jak dzisiaj:)) Mówię Wam... Wyglądam bosko w takich włoskach... A z resztą... ładnemu we wszystkim ładnie...:))


PS:KCD:**

GLebA!!

piątek, 21 września 2007

Hehe:D Moje koFFanie to ma odchyły...:P Wczoraj pisalismy i On w pewnym momencie sie spytał o której chodzę spać to ja Mu mówie,że tak koło 3:30... I On mi nagle wyjeżdża,że w takim razie On sobie ustawi budzik na 3 i do mnie napisze:P

Dawidek:* (19-09-2007 23:59)
teraz mamy GODZINĘ DUCHÓW:0
Marthe (19-09-2007 23:59)

Dawidek:* (19-09-2007 23:59)
:)
Marthe (20-09-2007 0:00)
u mnie za minute;
Dawidek:* (20-09-2007 0:00)
może ktoś mnie nawiedzi??
Dawidek:* (20-09-2007 0:00)
umnie jusz!!!
Marthe (20-09-2007 0:00)
u mnie tez
Dawidek:* (20-09-2007 0:00)
00:00
Dawidek:* (20-09-2007 0:00)
najlepsza godzina jaka może być
Dawidek:* (20-09-2007 0:01)
i jusz mamy czwartek:P
Marthe (20-09-2007 0:01)
echhh;d
Dawidek:* (20-09-2007 0:02)
może spotakm jakiegoś ducha:P
Marthe (20-09-2007 0:02)
nie strasz mnie:P
Dawidek:* (20-09-2007 0:02)
i mnie wejźnie z tąd:P
Marthe (20-09-2007 0:02)
ejjjj!!
Dawidek:* (20-09-2007 0:02)
cieszła bys się?/
Marthe (20-09-2007 0:02)
no wiesz!
Dawidek:* (20-09-2007 0:02)
co??
Dawidek:* (20-09-2007 0:02)
żartuje:*
Marthe (20-09-2007 0:02)
poszłabym za tobą;p
Marthe (20-09-2007 0:03)
:))
Dawidek:* (20-09-2007 0:03)
poszła byś ale chyba do łużeczka??:P:D
Marthe (20-09-2007 0:03)
no ba!;p\
Dawidek:* (20-09-2007 0:04)

Marthe (20-09-2007 0:04)
:*
Dawidek:* (20-09-2007 0:04)
o której idziesz spać?/
Marthe (20-09-2007 0:05)
koło 3:30
Marthe (20-09-2007 0:05)
;d
Dawidek:* (20-09-2007 0:05)
pieprzysz??
Marthe (20-09-2007 0:05)
niee
Dawidek:* (20-09-2007 0:05)
o 4:30 to ja wstaje do pracy:P
Marthe (20-09-2007 0:05)
nie umie spac w nocy;p
Marthe (20-09-2007 0:06)
wole w dzien
Marthe (20-09-2007 0:06)
noc jest zbyt fajna:)
Dawidek:* (20-09-2007 0:06)
aha nocny marek z ciebie:P
Marthe (20-09-2007 0:06)
taaa;d
Dawidek:* (20-09-2007 0:06)
hehehehehehehehehehe
Marthe (20-09-2007 0:06)
w nocy za duzo sie dzieje zeby marnowac czas na sen;p
Dawidek:* (20-09-2007 0:07)
co robisz na kąpie tak długo??
Marthe (20-09-2007 0:07)
nie tylko na kompie
Dawidek:* (20-09-2007 0:07)
a gdzie??:(
Marthe (20-09-2007 0:07)
różnie:*
Dawidek:* (20-09-2007 0:07)
tzn.??
Marthe (20-09-2007 0:07)
jak siedze w domku to na kompie ale jak nie to gdzies jestem;p
Marthe (20-09-2007 0:08)
jestes tam
Marthe (20-09-2007 0:08)
?
Dawidek:* (20-09-2007 0:09)
no jestem
Dawidek:* (20-09-2007 0:09)
:D
Marthe (20-09-2007 0:09)
:))
Dawidek:* (20-09-2007 0:09)
zrobiłem sobie łóżeczko bo zaraz mykam
Marthe (20-09-2007 0:09)
:((
Dawidek:* (20-09-2007 0:09)
<śpioch>
Marthe (20-09-2007 0:09)
a ja sie bede cala noc nudzic:((
Marthe (20-09-2007 0:10)

Dawidek:* (20-09-2007 0:10)
niemartw się kąpa niewyłączam więc jak się przebudę o wejdę na kąpa i jak będziesz to pogadam??
Dawidek:* (20-09-2007 0:10)
ok?/
Marthe (20-09-2007 0:10)
okey:*
Dawidek:* (20-09-2007 0:11)
dla pewności postawie budzik na 3 w nocy??
Dawidek:* (20-09-2007 0:11)
jak by co??
Marthe (20-09-2007 0:11)
niemusisz:*
Marthe (20-09-2007 0:11)
bo mi sie nie wyspisz i co bedzie:P
Dawidek:* (20-09-2007 0:11)
czemu?????????????
Dawidek:* (20-09-2007 0:11)
ale ja chce:*
Marthe (20-09-2007 0:11)
:*
Marthe (20-09-2007 0:11)
bede czekac;p
Dawidek:* (20-09-2007 0:11)
wśpie się oto się niebój
Marthe (20-09-2007 0:12)
ale napewno bedziesz?
Dawidek:* (20-09-2007 0:12)
budzik ustawiony:D
Marthe (20-09-2007 0:12)
:))
Marthe (20-09-2007 0:12)
to ja swoj tez ustawiam zebym nie zasnela;p
Dawidek:* (20-09-2007 0:13)
jak b mnie niebyło do 10 po 3 to niesłyszałem budzika ale to mi się jeszcze niezdażyło:d
Marthe (20-09-2007 0:13)
aha;d
Marthe (20-09-2007 0:13)
okey:P
Dawidek:* (20-09-2007 0:13)
no:*
Dawidek:* (20-09-2007 0:13)
warto wiedzieć?
Marthe (20-09-2007 0:13)
taaa;d
Dawidek:* (20-09-2007 0:14)
kocham cię:*
Marthe (20-09-2007 0:14)
ja Ciebie tez:*
Dawidek:* (20-09-2007 0:14)
dzięki:* ale ja mocniej:*:*
Marthe (20-09-2007 0:14)
a moze ja mocniej;p
Dawidek:* (20-09-2007 0:14)
nie ja
Marthe (20-09-2007 0:15)
nie kłóć sie ze mna;p
Dawidek:* (20-09-2007 0:15)
ok
Marthe (20-09-2007 0:15)
:*




No i byłam zmuszona siedzieć do tej 3 ... Ale napisał:))

Dawidek:* (20-09-2007 2:45)
ewentualnie możesz iść spAć::::*
Marthe (20-09-2007 2:45)
niee
Dawidek:* (20-09-2007 2:45)
bo ja na chwile:
Marthe (20-09-2007 2:45)
aha:(
Marthe (20-09-2007 2:46)
ale mi sie nie chce spac:*
Dawidek:* (20-09-2007 2:46)
bo jaoś źle się czuje
Marthe (20-09-2007 2:46)
a co ci jest?:((
Dawidek:* (20-09-2007 2:47)
głowa i brzuch mnie boli
Marthe (20-09-2007 2:47)
:(
Marthe (20-09-2007 2:47)
biedactwo:*:((
Dawidek:* (20-09-2007 2:47)
no
Dawidek:* (20-09-2007 2:47)
:P
Marthe (20-09-2007 2:48)
:*
Dawidek:* (20-09-2007 2:48)
masz pozdro.... od mojego misiaa
Marthe (20-09-2007 2:48)
jeee:]
Marthe (20-09-2007 2:48)
tez go pozdrow;p
Dawidek:* (20-09-2007 2:48)
ok
Dawidek:* (20-09-2007 2:48)
dzięki
Marthe (20-09-2007 2:48)
;d
Dawidek:* (20-09-2007 2:49)
ok ja mkam oczy mi się jusz same zamykają:(
Marthe (20-09-2007 2:49)
aha:((
Marthe (20-09-2007 2:49)
okey:*
Marthe (20-09-2007 2:49)

Dawidek:* (20-09-2007 2:49)
no to pa"*"*:*
Marthe (20-09-2007 2:49)
papapapa
Marthe (20-09-2007 2:50)
dobranoc;p
Dawidek:* (20-09-2007 2:50)

Marthe (20-09-2007 2:50)
:*
Marthe (20-09-2007 2:50)
:*:*:**::*:*:*:*:*::**:*:*:*::*:*:*:*:*:*:*::*
Dawidek:* (20-09-2007 2:50)
Dobranoc:*
Marthe (20-09-2007 2:50)
< papapa >
Marthe (20-09-2007 2:50)
< onajego >
Dawidek:* (20-09-2007 2:50)
< cmok2 >
Marthe (20-09-2007 2:50)
:*
Marthe (20-09-2007 2:50)
< buzki >

to tak w skrócie gadka z wczoraj chociaż było tego o wieleeeee więcej:P
Dobra zaraz bedzie 3 więc idę czekać aż moje słonko napisze:P bo dzisiaj też mi obiecał że się obudzi:P

gleba!

poniedziałek, 17 września 2007

Nie widziałam Cię juz od tak dawna...
I tęsknię...
Jestem może troche bledsza...
Troche śpiąca...
Troche bardziej milcząca...
Teraz wiem...
Nie można życ bez powietrza...


Kiedy byłam mała
Lubiłam słuchać bajek na dobranoc...
Świat nie chciał kłamać...
Później gdy dorosłam...
Zaczęłam wpadać w jego pułapki...
Brałam od życia,co dostałam...
Choć czasami trzeba drogo zapłacić...
Ale już nie możesz mnie złamać...
Przestałam dawno wierzyć w bajki...

niedziela, 16 września 2007

Kurwaaaaa!!!!!! Moja matka jest pojebana! Nie nawidze tej suki! Ona robi wszystko żeby mnie sprowokować a potem się kurwa drze... Najpierw mi zrobiła wykład że wogóle z nią nie gadam, a jak jej powiedziałam że nie mam o czym to sie kurwa obrazi>ła...Żałosne xD... Teraz czepia sie dok
ładnie wszystkiego... Pojebana (...) nie potrefi do mnie normalnie mówić bo ona się musi wydzierać... Zdaje mi się że wrócę do mojego starego 'systemu'... Tzn bede wychodzić rano do szkoły,po szkole zamiast do domu bede łazić po parku albo do kuzynki albo gdzies... Byle tylko nie siedzieć w tym psychiatryku...Bedę sciągać do domu późno wieczorem i wysłuchiwać awantur...Ale przynajmniej przez chwile a nie cały dzień...
Ale wracając do mojej pojebanej matki(o ile można ją matką nazwać),ona wkurwia się jak jej gadam że nie mam z nia o czym gadać... A dziwicie mi się ...Kto by chciał gadać z taką suką?! Mysli że mnie tak dobrze zna bo w końcu jestem jej córką,ale tak naprawdę nie wie o mnie niczego... Ona uważa mnie tylko za głupie dziecko bez uczuć... A ja nie jestem dzieckiem,nie jestem też głupia... Własciwie niewiem skąd wzięła się ta moja niepochamowana pewnosć że jestem zajebista... Matka odkąd pamietam wmawiała mi że jestem brzydka ,głupia i beznadziejna,że nie mam talentu itp... A ja wiem że jest dokładnie na odwrót... pamiętam jak zawsze płakałam po nocach bo tak bardzo ja kochałam a ona była da mnie taka zimna,obojątna... To tak bolało... Przecież dziecko potrzebuje tego żeby je ktos przytulił ,powiedział że kocha... Ona nie mówiła...Wszyscy mysleli że jest taka fajna... W podstawówce mi zazdroscili,że mam taka zajebistą mamę....Gówno prawda... Ona umie dobrze grać...Może dlatego nauczyłam sie że moge liczyc tylko na siebie... Bo nie mogłam liczyc na nią,kiedy tego tak bardzo potrzebowalam... pamiętam jak jako dziecko marzyłam żeby mieszkać w domu dziecka... Miałabym spokój... Jedyna data do jakiej odliczam to dzień moich 18 urodzin,bo wtedy wyniosę sie z domu... Na zawsze... I już nigdy nigdy nie wrócę...Nigdy nie zapomnę jak kiedys,gdy miałam może z 6-7 latzrobiła mi awanturę... Pobieglam z płaczem do brata...Bałam się jej ...wpadła w jakis dziwny szał... Brat powiedział mi że kiedys bede dorosła i wtedy wyprowadzę się z domu...Ale póki nie mam 18 lat,mogę zawsze na niego liczyć i przyjechać do niego na kilka dni...Poprostu uciec... Wtedy mogłam liczyć tylko na Pawła(mojego brata),teraz mam mojego "D." i to On trzyma mnie jeszcze przy życiu...

PS:KCD:***

Gleba!


hehe:P ŁAdne nie:P?
Kurwa!! Kolejna fałszywa osoba, którą miałam za przyjaciółkę... Teraz już wiem skąd wszyscy wiedzieli o moich tajemnicach...:/ Masakra jaka ona jest pojebana:(( przyjaciółka...hehe dobre! juz chyba nikomu nie zaufam:/ ludzi są popierdoleni ... Oczywicie są nieliczne wyjątki...
Okey kończe... ide co zjesć:P Jak mam doła to nie mam apetytu ale teraz nie mam doła... jestem poprostu zajebiscie wkurwiona!:[


gleba!

sobota, 15 września 2007

hurrrrrrrrrrraaaaa!!!!
Pogodzilismy sie z "D." :]:]:]...
Na szczęscie nie chodziło o Piotrka:) Poprostu mój "D." myslał że widział mnie z jakim innym facetem jak sie całowalismy... Ale to nie byłam ja:) Więc wszystko sobie wyjasnilismy i juz jest dobrze:))Bosz... jak ja Go kocham:*:*:*:*:* Normalnie od wczoraj siedziałam jak by mi ktos wsadził do dupy pudełko pinesek... a dzisiaj...echhh jestem taka happy że masakra! Troche boli mnie rączka...bo wczoraj emocje wziely górę i niewytrzymalam...Ale mi ulżyło... Wtedy kiedy tak siedziałam na wannie i zalana łzami... no wiecie... chciałam się zabić ale jakas wewnętrzna siła podpowiadała mi żebym tego nie robiła bo jeszcze będzie dobrze... i jest ,jest cudownie:)) Ta miłosć jet dziwna... z jednej strony takie niesamowite szczęscie,a z drugiej ten ból w sercu,a myslach coraz to nowe samobójcze rozważania... Własciwie czemu to uczucie nazywa się miłoscią... To jest obsesja... Obsesja że Go stracę... Obsesja, bo jest dla mnie całym swiatem... Obsesja...

PS:Forever you, my D. :* Only you:*
Nienawidzę siebie!! Niby jestem sliczna i wogóle ale jestem beznadziejnie pustą dziwką,głupią suką...;(
Tak bardzo Go kocham... Kiedys,kiedy długo do mnie nie pisał,myslałam,że to juz koniec...
Pewnego dnia napisał do mnie taki jeden (Piotrek)... Pisał że jestem piękna itd,...
Pomyslałam sobie,że skoro D. nie pisze,to poprostu Mu na mnie nie zależy,więc gdy Piotrek spytał czy mam chłopaka odpowiedziałam że nie:(...
Jestem beznadziejna;( D. wczoraj napisał mi że musimy [poważnie pogadać ,że jest zły,i że ma nadzieję że to nieprawda...
Pół nocy myslałam o co Mu chodzi... Teraz wszystko zaczyna mi się układać w logiczną całosć... A jeżeli D. dowiedział się o Piotrku...:( Przecież to nic nie było... Pisdałam z nim może ze dwa razy...
Boję się... D. do tej pory nie napisał o co Mu chodziło...Boję się że mi nie wybaczy... Teraz tylko mam nadzieje że moje domysły sa błędne i że nie chodzi tu o Piotrka,bo on nic dla mnie jie znaczy... Był tylko chwilą słabosci... Bo ja...Ja kocham tylko Dawidka...:*

PS: Baaaaaaaaaaaaardzo Cię kocham mój "D." ;( Nie pozwól mi tego zniszczyć...
Kocham Cię:*:*:*:*:*:* i tylko Ciebie na zawsze:*
Ale,czy Ty jeszcze kochasz mnie? ;( ;(

czwartek, 13 września 2007

Wystarczy mi że jestes...
Głęboko w oczy patrzysz...
Pokazujesz Każdym gestem...
Jak wielką miłoscią mnie dażysz...

Przy Tobie swiat jest inny...
Przybiera barwy nieba...
Mego szczęscia jestes winny...
Już wiem,że żyć trzeba...

Nasza Miłosć jak diament przejrzysta...
Jak słońce co dzień znów zaczyna...
Taka miłosć jak woda czysta...
Przy Tobie snem jest każda godzina...

Już nic nie ma znaczenia...
Jestesmy tylko My...
Na zawsze i w wspomnieniach...
Na zawsze Ja i Ty...


PS: Kocham Cię!!

Weź mnie za rękę chodź
Weź mnie za rękę
No przytul mocno tak
Nie kłóćmy się więcej
Nie krzyczmy już więcej
Bo wali się mój świat

Ja tak kocham Cię
Kocham Cię
A gdy jest mi źle
To tu nie ma Cię
Nie ma Cię
Pasja nas dzieli
A miłość nas łączy
Nie boję się
Wierzę że

Nie ważne dziś jest
Co dzieli nas
Lecz co łączy nas |x2

Całuj mój nosek
Bo to jest twój nosek
Nie złoszczę się już nic
W twoje ramiona
I tylko w nie właśnie
Przekażę Carmen sny

Ja tak kocham Cię
Kocham Cię
A gdy jest mi źle
To tu nie ma Cię
Nie ma Cię
Pasja nas dzieli
A miłość nas łączy
Nie boję się
Wierzę że

Nie ważne dziś jest
Co dzieli nas
Lecz co łączy nas ...

Ja pierdole ale sie porobiło xPP.... Wczoraj moje KoFFaniE dodało mnie do kumpli na epulsie:)) (prosiłam Go o to od stycznia...ale to taki szczegół)... Zapisał mnie jako "miłosci-Moja Królewna" (wczesniej miał tak zapisaną swoją ex- Agatkę)... I co było oczywiste, Agata kapła się że mój "D." już jej nie ma w kumplach, natomiast zobaczyła tam Mnie... Więc mnie podglądnęła...(Dodam jeszcze że D. miał opis "kocham Cię Martusiu") Nie muszę chyba mówić w jakim ciężkim szoku byłam jak uswiadomiłam sobie że "Aga" mnie podgląda... Żeby było smiesznie zobaczyłam że zaczęła mi komentować fotki... Myslałam ,że napisze mi cos w stylu "Ty kurwo", a Ona?... Ona mi napisała że jestem sliczna!! MASAKRA!! Nienawidziłam tej laski odkąd poznałam "D." ... A Ona mi wyjeżdża z tekstem że jestem sliczna! Wiem,wiem że to prawda-Bo jestem sliczna,ale żeby Ona mi to powiedziała :O ...
Napisałam jej wiadomosć,że dziękuję za skomentowanie fotek,myslałam,że nie odpisze... A Ona mi, "oki :*:* nie ma za co" I jeszcze te całuski! Teraz widzę jak Ona jest spox:))...
Kurwa,niewierzę...
Pamiętam,jak 17 grudnia 2006 (moje urodzinki),zdmuchując swieczki na torcie,pomyslałam sobie "Chcę kochać i być kochaną..."...
Dokładnie miesiąc później 17 stycznia wieczorem napisł do mnie On... Napisał ten pierwszy raz... Ten wieczór był taki,...taki magiczny... Gadalimy może ze 3 godziny a tematy się nie kończyły... Nigdy nie zapomnę tego tortu i tych swieczek, które spełniły moje największe marzenie...Bo Ja kocham... I teraz wiem,że On mnie też...

PS: KcD...:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*